Wycieczka do Warszawy

12 i 13 maja 50-ciu uczniów klas III naszej szkoły wzięło udział w wycieczce do Warszawy. Ponieważ program był bogaty, wyjazd został zaplanowany na … 3 nad ranem (!), ale mimo tak niezwyczajnej pory, wszyscy stawili się na czas. Prawie 6-godzinna podróż minęła szybko i przyjemnie. Niektórzy po raz pierwszy obserwowali wiosenny wschód słońca; najpierw niebo nad horyzontem zrobiło się turkusowe, potem lekko poróżowiało, a na koniec zaczęła wyłaniać się kula słońca.
Poznawanie stolicy zaczęliśmy od spaceru Starymi i Nowymi Powązkami; mijając groby znanych nam z historii oraz mediów osób, słuchaliśmy opowieści naszego przewodnika – pana Pawła Łuczyńskiego. W samo południe mieliśmy umówioną wizytę w Sejmie, gdzie akurat trwały obrady prowadzone przez panią wicemarszałek Małgorzatę Kidawę- Błońską. Siedząc na galerii, wysłuchaliśmy wystąpienia pani poseł Anny Paluch. Królewskie Łazienki, Krakowskie Przedmieście, Pałac Namiestnikowski to kolejne etapy naszego spaceru po słonecznej tego dnia Warszawie. Mimo pięknej pogody, interesujących historii opowiadanych przez pana przewodnika, a przede wszystkim urody mijanych miejsc, zaczęliśmy odczuwać głód i zmęczenie, bo tego dnia przeszliśmy ponad 17 kilometrów! Na szczęście na koniec przewidziane były atrakcje, tzn. wizyta w Centrum Nauki „Kopernik”, a po kolacji - na Stadionie Narodowym. Mimo że nie spotkaliśmy tam żadnego sławnego zawodnika, to sam obiekt zrobił na nas ogromne wrażenie.
Na miejsce noclegu w Kobyłce pod Warszawą dotarliśmy przed 21-szą i po odświeżeniu pod prysznicem poczuliśmy przypływ energii, ku nieskrywanemu niezadowoleniu naszych opiekunów. Ranek następnego dnia przywitał nas rześką pogodą i zapowiedzią przygód – wszak to 13-tego w piątek! Po zwiedzeniu portu lotniczego, kolejką podmiejską udaliśmy się do Śródmieścia. No i zaczęło się; tuż przed końcową stacją usłyszeliśmy komunikat o awarii i planowanym postoju, który z każdym komunikatem przedłużał się, wskutek czego już nie zdążyliśmy do Muzeum Księdza Popiełuszki i po obiedzie udaliśmy się do Muzeum Powstania Warszawskiego, gdzie uczestniczyliśmy w ciekawej i poglądowej lekcji historii. Mogliśmy nie tylko poznać fakty, których nie uczyliśmy się w szkole, ale i zrozumieć motywy, przeżycia, tragiczne położenie powstańców i ludności cywilnej Warszawy. Przejście fragmentem kanału, mimo że czysty i oświetlony, pozostanie w pamięci wielu z nas.Warszawa żegnała nas nie tylko deszczem, ale i korkami, przez co nasza podróż przeciągnęła się i do domów dotarliśmy przed 23.





















